Dom nad rozlewiskiem

Małgosia ma 40 lat i pracuje w agencji reklamowej niemal od początku jej istnienia, będąc doświadczonym i cenionym fachowcem. Niespodziewanie zostaje wezwana do prezesa i otrzymuje zaskakujące wieści.

Przywrócona tymczasowo do pracy Małgosia z zapałem dopracowuje swój projekt kampanii społecznej. Grzegorz i Majka, przydzieleni jej do pomocy, mogą się tylko przyglądać jej poczynaniom, nie mając ani takiego doświadczenia, ani pomysłów jak ona.

Małgosia przyjeżdża do domu matki na Mazurach. Pierwsze spotkanie obu kobiet po latach jest pełne emocji, chociaż obie starają się nie okazywać uczuć. Małgosia poznaje przybraną ciotkę, upośledzoną umysłowo Kasię, z którą wiąże się smutna historia.

Po śmierci Zofii, Małgosia całkowicie zamyka się w sobie i nie ma najmniejszej ochoty wychodzić z domu. W końcu, pod wpływem perswazji przyjaciółki, ponownie wyrusza na ukochane Mazury.

Buśka, ukochana krowa Kaśki, wydaje na świat cielę. Sama nie wytrzymuje trudów porodu i zdycha, chociaż weterynarz robił, co mógł. Kaśka bardzo przeżywa stratę krowy, którą traktowała jak przyjaciółkę.

Małgosia dostaje od koleżanki telefon z propozycją pracy na pół etatu. Kobieta jest szczęśliwa, choć oznacza to powrót do Warszawy. Jednak bolący ząb zmusza Małgosię do odwiedzenia dentysty w miasteczku.

Gosia szykuje się do wizyty męża i córki. Zamierza wrócić z nimi do Warszawy, bo liczy, że naprawi swoje małżeństwo. Przechodząc koło kościoła, spotyka Janusza, miejscowego pracownika.

Małgosia jest pod wrażeniem zachowania Janusza, który pomógł miejscowemu pijakowi. Tymczasem Konrad przedstawia córce swoją kochankę, Adę, jednak Mania traktuje kobietę z rezerwą i lekceważeniem.

Gosia i Janusz spędzają razem coraz więcej czasu i są szczęśliwi. Janusz wyjawia ukochanej, że jest w trakcie rozwodu. Chór organisty Macieja ma dać swój pierwszy występ, co wprawia chłopaka w zakłopotanie względem marności śpiewu jego członków.

Kuba wyjeżdża do Ameryki do pracy, jednak Mania jest nieszczęśliwa z rozłąki. Tymczasem ekipa budowlana, która miała robić remont, kolejny dzień nie zjawia się w pracy. Gosia jest wściekła, ponieważ nie wie, co ma dalej robić.

Janusz nadal przebywa na leczeniu odwykowym, a jego ojciec i Gosia nie mają od niego żadnych wieści. Oprócz tego Gosia ma na głowie kolejne zmartwienia: o zawrót głowy przyprawiają ją rosnące koszty budowy pensjonatu.

Ada, urażona decyzją Konrada o odkupieniu od byłej żony biżuterii po matce, zaczyna go ignorować w pracy. Wraca też z powrotem do swojego mieszkania i przestaje odbierać od niego telefony. Zdesperowany Konrad usiłuje naprawić ich wzajemne relacje.

Janusz nadal unika Gosi, która bardzo za nim tęskni i obawia się, że to już koniec ich miłości. Tymczasem Elwira, która jest bardzo szczęśliwa w małżeństwie, wypytuje przyjaciółkę o jej związek z Januszem.