Czas honoru - Powstanie

Ostatnie dni lipca 1944 roku. Przez Warszawę ciągną wynędzniali niemieccy żołnierze wracający z frontu wschodniego. Powstanie wisi w powietrzu. Warszawska młodzież rwie się do walki. Folksdojcze chcą uciekać z miasta.

Polskie podziemie z niecierpliwością czeka na decyzję o rozpoczęciu powstania warszawskiego. Bronek przypadkowo natyka się na grupę wypoczętego i uzbrojonego niemieckiego wojska. Przekazuje wiadomość o niemieckich posiłkach.

Godzina W zastaje powstańców w różnych miejscach Warszawy. Pluton Władka dociera na miejsce zgrupowania, do fabryki na Woli. Oddział Bronka przedziera się przez ruiny getta. Podlegli Bronkowi żołnierze znajdują się w polu rażenia niemieckiego RKM-u.

Do Warszawy przyjeżdża bezwzględny i sadystyczny generał von Hackel. Ku przerażeniu Rainera od razu zabiera się do pacyfikacji miasta. Pluton Władka wraca do fabryki na Woli w nowych panterkach, wzbudzając powszechny podziw.

Rainer jest załamany rozwojem sytuacji w mieście. Pabst informuje go, że do Warszawy przyjeżdżają jeszcze gorsi degeneraci niż von Hackel, Brygada Dirlewangera i RONA - Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Narodowa. Rainer prosi Fischera o przeniesienie.

Drugi tydzień powstania. Po wycofaniu się z Woli Kompania Specjalna Oset stacjonuje na Starym Mieście. Powstańcy są załamani odwrotem. Czują pustkę po odejściu Mickiewicza. Janek i Bronek dyskutują nad szyfrem na zdjęciach z portfela Inżyniera.

Na cmentarzu na Starówce chowane są ofiary nalotu. Krawiec daje rozkaz znalezienia ochotników. Władek przekonuje do walki cywilów i spotyka się z otwartą wrogością. Z magazynów na Stawkach Batalion Zośka rusza w stronę Starego Miasta.

Jest czwarty tydzień sierpnia 1944 roku. W kwaterze na Starówce, załamany po stracie syna Krawiec wydaje rozkazy. Bronek dostaje zadanie sprowadzenia posiłków czekających w Kampinosie. Władek ma wzmocnić jedną barykad.

Historia pierwszych dni września 1944 roku, kiedy Stare Miasto powoli chyli sie ku upadkowi. Jastrząb raportuje Krawcowi o tragedii na Starówce, jeśli ten nie wyda rozkazu o przedarciu sie z odsieczą, dzielnica padnie.

Podczas pierwszych dni września radioodbiornik powstańczy przechwytuje zaszyfrowaną informację z radzieckiego radia. Nocą na Powiślu ma wylądować kurier, kapitan Siergiejew, a Władek dostaje zadanie odebrania Rosjanina.

Zdziesiątkowana kompania Krawca broni resztkami sił domu na Czerniakowie. Niemcy przypuszczają już trzeci atak. Wszyscy wiedzą, że przy tak niewielkim uzbrojeniu powstańcy długo się nie utrzymają. Z kompanii odłącza się na chwilę Bronek.

Sytuacja na Czerniakowie staje się krytyczna. Władek próbuje wymóc na Siergiejewie kolejny desant Berlingowców. Michałowi udaje się złamać szyfr używany przez Armię Czerwoną.