Siła wyższa

W podupadającym klasztorze na pustkowiu wiedzie spokojny żywot czterech mnichów. Prowadzeniem gospodarstwa zajmuje się mniszka Bazylia, a pomaga jej przygarnięty jąkała Franek. Wkrótce w klasztorze pojawia się rodzona siostra Bazylii, Dorota.

Do buddyjskiego ośrodka przybywa czworo uczniów. Z trudem przystosowują się do dyscypliny i skromnych warunków zakwaterowania. Przerażony szpieg, brat Robert, boi się, że niechcący popadnie w religijne odstępstwo.

Mnisi, mocno przerażeni, usiłują jakoś się przygotować do ewentualnego przyjazdu swoich kursantów, co podwójnie jest trudne, bo i środków, i umiejętności nie mają. Dorota prowadzi nabór kandydatów, wystawiając ofertę klasztoru na licytację.

Do mnichów przybywają kursanci - czterech polityków. Mnisi, przy czynnym udziale Doroty, opracowują plan kursu i dzielą się rolami, próbując wdrożyć polityków do surowego trybu życia. Ziarno pada jednak na skrajnie nieurodzajną glebę.

Mnisi franciszkańscy uświadamiają sobie skalę trudności zadania, jakie wzięli na siebie organizując kurs dla polityków. Oświadczają przybyłym, że żarty się skończyły, a jak ktoś kursu nie zaliczy, to nie omieszkają przekazać tej informacji prasie.

Dorota niespodziewanie dla wszystkich porzuca habit zakonnicy, zmienia wizerunek na bardzo kobiecy i zjawia się w ośrodku buddyjskim. Nieprzypadkowo wyciąga przyjazną dłoń do Agaty, która z całego serca życzyłaby sobie ubezwłasnowolnienia ojca.

Ojciec Jan ma poważne problemy zdrowotne, ale jego brak wiary w lekarzy i lęk przed szpitalem wyklucza zastosowanie medycyny. Zakonnikom pozostaje tylko modlić się o powrót ojca Jana do zdrowia, co też czynią.

Po nocnej libacji goście trafiają w opłakanym stanie do klasztoru. Mnisi zbierają kursantów w kościele i udzielają im ostrej reprymendy. Po raz kolejny karą jest post. Na ostrym kacu pokuta wyznaczona przez mnichów wydaje się do przyjęcia.

W osrodku buddyjskim poruszenie. Jeden z kursantow, Adam, typowy japiszon cwiczy tsalungi nawet podczas przerw. Szybko okazuje sie dlaczego. Uczestnicy klasztornego kursu zmagaja sie z pokutnym postem. Glod jest silniejszy od woli duchowego oczyszczenia.

Zakonnicy zastosowali wobec przewinienia kursantow kare odwrotna do spodziewanej przez nich. Budzi to w nich podejrzenie, czy aby za decyzja mnichow stoja prawdziwe intencje. Kierujac sie swoimi prawdami i zasadami zyciowymi uznaja, ze to wybieg.

Dorota spędza z Tomkiem noc w Mali. Jej poranne potajemne wyjście zauważa Agata. Dziewczyna obawia się, że Dorota coś knuje. Urszula wprowadza dalsze porządki w życiu Helskiego, malując ściany na komisariacie.

Ala ma kłopoty z chemią. Agata zastanawia się, jak jej pomóc. Najlepsza metoda to wzięcie na litość. Rady doprowadzają do pojawienia się w ośrodku buddystów szkolnej wizytacji. Wizytatorki dochodzą do wniosku, że Mala to ośrodek rozpusty i wyuzdania.

U buddystów z powodu kleptomańskich praktyk Zosi nowe przedmioty zmieniły miejsce. Uczucie Helskiego i Teresy ma bardzo nieoczekiwany finał. Agata i Ala robią wszystko, żeby pogodzić Tomasza i Dorotę i naprawić im krzywdy.